poniedziałek, 11 stycznia 2010
Odbieranie dzieci rodzicom
Bardzo dziękujemy za wszelką okazaną nam życzliwość. Przed świętami Bożego Narodzenia zostały wysłane i rozwiezione paczki do rodzin potrzebujących. Wspomogliśmy rodziny w Polsce jak też za naszą wschodnią granicą.
Rodzina z 7 dzieci (z okolic Płocka) , dla której prosiliśmy ostatnio o pomoc, bardzo dziękowała za przekazane dary.
Niestety stała się też rzecz tragiczna. Po tych wszystkich pracach wykonanych w ich domu, kurator, który dotąd nie interesował się zbytnio losami tej rodziny, stwierdził, że nie ma łazienki i zabrał dzieci do rodzin zastępczych. Stało się to w lipcu 2009 roku.
Dzieci zostały rozdzielone i przekazane do 3 (!) rodzin zastępczych.
Teraz chcielibyśmy dobudować im dużą kuchnię i łazienkę, aby dzieci mogły wrócić do rodziców. Bardzo potrzebna jest im pralka automatyczna.
Jest to jakaś paranoja kiedy dzieci odbierane są rodzicom, którzy starają się , pracują, a tam gdzie dzieją się tragedie i istnieje potrzeba umieszczenia dzieci w rodzinie zastępczej pomocy się nie udziela.
Kilka miesięcy temu w Warszawie odebrano 4 dzieci matce, której zarzucono zbyt religijne wychowanie. Media o tym nie informowały, stąd wielu ludzi nie ma naprawdę pojęcia do jakich kuriozalnych sytuacji dochodzi w Polsce.
Wspominam artykuł jaki ukazał się rok temu w "Polityce" i jego fragment:
"Bałagan, na łóżku i na ziemi leżą ubranka. Matka małoletniego jest osobą całkowicie niezaradną życiowo i wychowawczo, gdyż nie karmi piersią, twierdzi, że małoletni nie chce pić, wobec tego dziecko karmione jest mlekiem sztucznym. W takich warunkach małoletni mieszkać nie może. Zagrażają zdrowiu, a nawet życiu dziecka. Ojciec nosi syna na rękach, jest posikany".(Polityka nr 4, 24 stycznia 2009)
Kolejna przykładowa historia z listopada 2009 opisana w Dzienniku Polskim , gdy dziecko zostało zabrane rodzicom z powodu ich niepełnosprawności " Są zdruzgotani i nie rozumieją, dlaczego sąd w ogóle z nimi nie rozmawiał, nie dał im żadnych szans."
Rzeczywiście bywają sytuacje, kiedy dziecko ze względu na zagrożenie jego zdrowia i życia powinno być umieszczone w rodzinie zastępczej. Nieleczony alkoholizm, narkomania rodziców, znęcanie się nad dzieckiem- to są sytuacje patologiczne, w których należy stanowczo działać.
Bałagan nie jest niczym dziwnym przy wychowywaniu małych dzieci i zdarza się w każdym domu, niepełnosprawni rodzice są w stanie wychowywać dzieci, a brak łazienki nie jest rzeczą, która uniemożliwia wychowanie dzieci.
Często można pomóc bez narażania dzieci na ogromną traumę jaką jest odłączenie od rodziców i rodzeństwa. Tylko do takiej pomocy potrzeba odrobiny serca i logicznego myślenia, którego brakuje wielu pracownikom socjalnym.
Prosimy o dalsze wsparcie wspomnianej rodziny.
Ponadto dla innych rodzin z okolic Płocka potrzebujemy :
- koców
- pościeli
- głębokiego wózka
- wanny
- umywalki
- baterii (do umywalki , wanny)
- materaców
- mebli do spania
- ubrań (dla dzieci od 0 do 14 lat )
- pralki automatycznej
- lodówki
- żywności o długim okresie spożycia (olej, mąka, cukier, makarony, kasze, mleko w proszku itp.)
Dziękujemy za Państwa wyrozumiałość i dobre serce.
Bank PKO S.A. VII Oddział w Warszawie
Filia w Konstancinie Jeziornej
64124011091111000005475858
bezpośredni kontakt z panią Marią pod numerem telefonu:
+48 791 577 901
Życzenia noworoczne
czwartek, 17 września 2009
Film z pogrzebu w Białymstoku
środa, 16 września 2009
Pogrzeb dzieci - Białystok 15 września 2009
W dniu 15 września 2009 r. w Białymstoku odbył się pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem
Był to pogrzeb dzieci, które zmarły przedwcześnie, choć były utęsknione i oczekiwane przez swoich rodziców, ale także dzieci, które choć mogłyby żyć; nie zostały przyjęte i zostały zabite w wyniku aborcji.
Naszym pragnieniem było, aby to wydarzenie było przede wszystkim modlitwą, oraz wyrazem solidarności z rodzicami, którzy cierpią po stracie swoich dzieci.
Niestety mimo możliwości prawnych wciąż funkcjonuje nieludzki zwyczaj bezczeszczenia zwłok dzieci. Częstą praktyką jest odmawianie rodzicom prawa do pochówku i palenie zwłok dzieci razem z odpadami szpitalnymi. Zdarza się również wykorzystywanie ciał dzieci do celów „naukowych”.
Dla wielu rodziców, oczekujących z radością na narodziny dziecka, gdy okazuje się, że ono przedwcześnie zmarło (co samo w sobie jest wielkim cierpieniem dla nich), staje się dodatkowym dramatem fakt, że często szpitale nie wydają ciała, że nie mogą się z dzieckiem ani pożegnać, ani go pochować. Nie mogąc w prawidłowy sposób przeżyć żałoby, długo nie mogą sobie poradzić ze skutkami utraty dziecka.
Stąd zrodziła się inicjatywa pogrzebów dzieci zmarłych przed narodzeniem. Pierwszy taki pogrzeb odbył się w Warszawie w 2005 r. Staramy się propagować tę ideę w kolejnych miastach w Polsce, by pomóc tym rodzicom, którzy chcą godnie pochować swoje dzieci.
Więcej: Białystok pożegnał dzieci zmarłe przed narodzeniem, Fronda.pl 15/09/2009
Niezwykły pogrzeb w Białymstoku, wp.pl 15/09/2009
Pogrzeb "dzieci zmarłych przed narodzeniem" onet.pl 15.09.2009
poniedziałek, 22 grudnia 2008
niedziela, 21 grudnia 2008
Efekty naszej interwencji
Ich sytuacja pogarszała się z miesiąca na miesiąc. Małżeństwo z siedmiorgiem dzieci, gdzie najstarsze ma 8 lat a najmłodsze w tej chwili 4,5 miesiąca.
Opis tego co zostało wykonane dla nich w ostatnich miesiącach najlepiej przedstawi sytuację tej rodziny.
1. Założono instalację elektryczną.
2.Naprawiono i wyremontowano dach.
3. Rozebrano piec kaflowy i zamontowano 2 piece węglowe.
4. Wymienione zostały okna (ich stan był fatalny, były nieszczelne i wypaczone)
5. Wstawiono 2 sztuki drzwi w tym jedne frontowe
6. Dobudowano korytarz, w którym zorganizowano kuchnię
7. Wykonano wylewki podłogowe i ułożona została terakota (przedtem był jedynie beton)
8. Zapewniliśmy im pościel, meble, żywność.
9. Ojciec rodziny dostał zatrudnienie
10. Dzieci zostały ochrzczone a rodzice przyjęli sakrament małżeństwa.
Jak Państwo widzicie, każdy gest, każdy grosz się liczy.
Tym bardziej , że nadeszła zima a opał drogo kosztuje. Ludzie muszą jeść, ale muszą też mieć ciepło. To zagwarantuje im zdrowie i w miarę godne przeżycie zimy.
Dziękujemy za wsparcie i każdą pomoc jaką jesteście w stanie zaoferować.
Bank PKO S.A. VII Oddział w Warszawie
Filia w Konstancinie Jeziornej
64124011091111000005475858
środa, 17 grudnia 2008
Podziękowanie i ponowna prośba
Te pieniądze nie są dla Fundacji, są one przeznaczane na zakup najpotrzebniejszych rzeczy, które pomogą przetrwać potrzebującym rodzinom trudny czas zimy.
W rodzinach tych jest po 7, 9 dzieci. Sami nie dadzą sobie rady.
Wkrótce dokładnie opiszemy co zostało załatwione w ich sprawie od sierpnia bieżącego roku, a jest tego całkiem spora lista. Jeszcze raz dziękujemy !
Bank PKO S.A. VII Oddział w Warszawie
Filia w Konstancinie Jeziornej
64124011091111000005475858